Takie sobie rozważania

03.02.2008, 15:31, Tomasz Giersz


Nic się nie pojawia nagle. Nie ma choroby bez wcześniejszych zwiastunów. W zaburzeniach psychicznych jest to bardzo wyraźne. Wszyskie objawy chorobowe nosimy w sobie. Kiedy one się pojawią?, to kwestia przypadku, predyspozycji, splotu wydarzeń, czasem naszej nieprzemyślanej ingerencji w swoje życie ( np. nadużywanie alkoholu lub innych środków chemicznych ). Nic nie powstaje z niczego. Lęki, obawy, strach są często ozwierciedleniem naszych emocji dziecięcych, trudnych do uzasadnienia w życiu dorosłym, ale bardzo trwałych, działających w nas przez całe życie. Zaburzenia myślenia ( fałszywe sądy, które mogą przekształcić się w urojenia, natręctwa, idee nadwartościowe ), pojawiają się u każdego z nas. Jedynie ich jakość i ilość oraz jak wpływają na nasze zycie, pozwalają zaliczyć je do choroby lub zdrowia. Halucynacje nie są może tak powszechne w zdrowiu, ale również je często przeżywamy, np przed zaśnięciem, po obudzeniu, a są wręcz fizjologią w wieku przedszkolnym ( zjawiska ejdetyzmu ). Pobudzenie, agresja, ucieczka, radość, smutek są naturalnymi stanami w określonych sytuacjach. Wszystko ma wymiar względny. Wynika z tego, że nie ma ludzi odpornych na choroby i zaburzenia psychiczne. Są osoby mniej lub bardziej na nie podatne. Co z tego wynika?

Zawsze trzeba szukać takich czynników, które osłabią tę podatność, podniosą nasze siły naturalne i dadzą nam możliwość panowania nad naszym "samowolnych ciałem i umysłem". Jak to robić? Przydają się różne metody, i farmakologia dostosowana do człowieka, nie niszcząca jego natury i swobody życia, i terapia szukająca sposobów zmiany stereotypu funkcjonowania w życiu, i zabawa dająca radość i odprężenie, i ćwiczenia fizyczne pozwalające być sprawniejszym, i wreszcie bycie z ludźmi w poczuciu bezpieczeństwa i szacunku. Przecież to nie jest tak wiele, więc czemu tak często żle się czujemy i chorujemy?

 
« Wstecz


Dyskusja: "Takie sobie rozważania"
Data: Nazwa: Komentarz:
13.02.2008, 21:36 Mariusz
02.03.2008, 11:57
19.03.2008, 21:31
21.01.2012, 23:43
21.01.2012, 23:48 Re: Mariusz
Dodaj komentarz | Wyświetlić wszystkie komentarze